Diana & Cleiton – ślub cywilny w Londynie oraz przyjęcie weselne w High Rocks
Diana i Cleiton świętowali swój ślub w kameralnym, pełnym ciepła gronie — z najbliższą rodziną i przyjaciółmi, którzy towarzyszyli im w tej ważnej chwili. Ich historia zaczęła się w południowym Londynie, gdzie odbyła się oficjalna ceremonia cywilna. Miejskie otoczenie, z całą swoją dynamiką i codziennością, stworzyło prostą, formalną przestrzeń, w której para powiedziała sobie „tak”, zanim wyruszyła dalej, by świętować już w zupełnie innym klimacie.
Przyjęcie weselne odbyło się w High Rocks, niedaleko Tunbridge Wells — miejscu o niezwykłej atmosferze, znanym z imponujących formacji piaskowcowych, drewnianych mostków i leśnych ścieżek otaczających cały teren. To przestrzeń, która od pierwszego kroku robi wrażenie swoją naturalną surowością i spokojem. Monumentalne skały, objęte ochroną geologiczną, tworzą tam scenerię niemal jak z innego świata — idealną dla par, które chcą celebrować swój dzień w wyjątkowym, ale nienachalnym stylu.
Kiedy po ceremonii w Londynie Diana i Cleiton znaleźli się w High Rocks, kontrast tych dwóch miejsc stał się widoczny od razu. Sala, w której odbywało się przyjęcie, utrzymana była w tradycyjnym, brytyjskim stylu: z gustownymi ceglastymi ścianami, ciepłym światłem i charakterem, który od razu wprowadzał w bardziej rodzinny, swobodny nastrój. W połączeniu z naturalnym krajobrazem wokół tworzyła idealną przestrzeń dla spokojnej, intymnej celebracji — pełnej rozmów, wzruszeń i śmiechu.
Fotografując ten dzień, starałem się uchwycić nie tylko emocje pary i ich bliskich, ale także drobne różnice kulturowe, które pięknie splatały się w tej historii. Hiszpański temperament Diany, brazylijska serdeczność Cleitona i angielska sceneria High Rocks stworzyły opowieść o tym, jak miłość przekracza granice i łączy ludzi w sposób naturalny i szczery. Powstały kadry są dla mnie zapisem właśnie tej harmonii — swobodnej, wielobarwnej i pełnej autentyczności.